Menu
Menu
Ważne strony
Msze Święte:
NIEDZIELA: 8:00; 10:00; 12.00 (dzieci); 16:00 (młodzież)
{kaplica w Osówce: g. 9:00}
DNI POWSZEDNIE: 7:00; 17:30
KANCELARIA PARAFIALNA:
poniedziałek - piątek: 7:30-8:30, 16:00-17:00
SPOTKANIA COMIESIĘCZNE:
Bierzmowani – III niedziela miesiąca godz. 16:00
Dzieci komunijne - I niedziela miesiąca godz. 12:00
2021
Rozważanie na X Niedzielę Zwykłą 06.06
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Jezus przyszedł z uczniami swoimi do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem : „Odszedł od zmysłów”.Natomiast uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: „Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy”.
Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: «Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże i wtedy dom jego ograbi.
Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego». Mówili bowiem: „Ma ducha nieczystego”.
Tymczasem nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: „Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie”.
Odpowiedział im: „Któż jest moją matką i którzy są braćmi?” I spoglądając na siedzących wokoło Niego rzekł: „Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”.
Oto Słowo Pańskie
A teraz, zanim rozważymy Słowo Boże, posłuchajcie pieśni:
Drodzy Bracia i Siostry, chrześcijanie!
Jednym z istotnych elementów relacji człowieka z Bogiem jest obietnica. Pan od początku objawiania ludziom siebie składa im obietnicę i zaprasza do współpracy w jej zrealizowaniu. Pierwsza dotyczyła zadania tworzenia wspólnoty i panowania w świecie, kolejne dotyczyły już odkupienia ludzi z grzechu.
Dzisiaj Słowo Boże mówi nam o dwóch bardzo kłopotliwych wątkach, które często sprawiają nam trudność, spotykają się z naszym niezrozumieniem. Pierwszy, to w jaki sposób Pan Jezus potraktował swoją rodzinę, a zwłaszcza Matkę, drugi to grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który nie zostanie odpuszczony.
Publiczne nauczanie Jezusa nie pozostawiło ludzi obojętnymi. Gromadziło coraz to większe tłumy zainteresowanych, z których część przychodziła z ciekawości, ale coraz więcej osób deklarowało się jako zwolennicy tej nowej nauki, byli też jednak jej przeciwnicy. Ludzie spokrewnieni z Jezusem – Jego Rodzina – poczuli się zaniepokojeni tym co się działo wokół Jego nauki i Jego osoby i uznali, że Jezusa trzeba powstrzymać, jednakże to wszystko, tę całą sytuację znali ze słyszenia. Dlatego wybrali się w drogę, aby na własne uszy i oczy wszystkiego doświadczyć i podjąć działanie. Jak się wydaje, dali posłuch opiniom krytycznym, mówiącym, że „odszedł od zmysłów”, być może troszczyli się też o Jego zdrowie, a może i o dobre imię rodziny. Natomiast ocena przybyłych z Jerozolimy uczonych w Piśmie, a więc najwyższej rangi ekspertów, była jednoznaczna i radykalnie negatywna. Uznali oni, i ogłosili to publicznie, że Jezus ma powiązania z demonem i wyrzuca złe duchy mocą Szatana. Jezus w krótkiej przypowieści wykazuje absurdalność takiego zarzutu, ale zwraca też uczniom uwagę, na wielkie niebezpieczeństwo postawy, jaką przyjęli uczeni w Piśmie.
A teraz spróbujmy zastanowić się i rozważyć te dwa owe zasygnalizowane wątki:
Pierwszy: Pan Jezus nauczając o Królestwie Bożym wskazywał również i na to, że jest ono rzeczywistością na poziomie duchowym, wykracza poza znany nam świat materii. Więzy krwi to związek wynikający z powiązań jak najbardziej cielesnych. Żyjąc na ziemi należy je oczywiście respektować, jednak ze świadomością, że istnieją relacje, które je przewyższają. To jest wyjaśnienie zaskakującego nas niemile zachowania i wypowiedzi Pana Jezusa wobec informacji o rodzinie czekającej przed domem. Bliscy Jezusa przyszli, aby Go powstrzymać w Jego działaniu, a On właśnie tworzył nową, większą bliskość z tymi, którzy wsłuchani w Jego nauczanie, chcieli wraz z Nim odpowiadać na głos Woli Bożej. Jezus nie lekceważy swojej Matki i nie odwraca się od kuzynów – On chce, aby wszyscy stawali Mu się bliscy na wyższym poziomie niż tylko więzy krwi. Prawdziwa bliskość z Jezusem, to pełnienie woli Bożej. Możemy więc być spokojni o Maryję, bo ona tę wolę umiała wypełnić; zatroszczmy się raczej o to, żeby i nas Jezus mógł zaliczyć do grona swoich najbliższych.
Drugi: Bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie może być odpuszczone, ponieważ ten grzech polega właśnie na tym, że grzesznik nie życzy sobie odpuszczenia, przebaczenia, miłosierdzia. A Pan Bóg, przy całej swojej wszechmocy i miłości nie jest dyktatorem dobra. Nikomu gwałtem i przemocą nie wmusza swojej przebaczającej miłości. Grzech przeciwko Duchowi Świętemu to niewiarygodna zatwardziałość serca, które odrzuca zbawcze działanie Boga. Nie chodzi tu o sytuację, kiedy człowiek Boga nie zna, nie chodzi o wątpliwości, czy Bóg istnieje, nie dotyczy to obaw, czy ja z moim grzechem mogę być zbawiony. Grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu ten, kto wobec znaków Bożej miłości zuchwale przypisuje Bogu złe intencje, kto przebaczenia od Boga nie chce, a łaska Boża go nie interesuje.
My istniejemy pomiędzy tymi dwiema postawami. Kluczem naszego zbawienia jest odpowiedź na pytanie: Czyją mocą działa Jezus i wszystko co jest Jego? Albo nieco zmienione: Czy wierzę, że Jezus jest obietnicą mojego zbawienia?
Wasz Ks. Proboszcz
Ks. kan. dr hab. Krzysztof Graczyk