Menu
Menu
Ważne strony
Msze Święte:
NIEDZIELA: 8:00; 10:00; 12.00 (dzieci); 16:00 (młodzież)
{kaplica w Osówce: g. 9:00}
DNI POWSZEDNIE: 7:00; 17:30
KANCELARIA PARAFIALNA:
poniedziałek - piątek: 7:30-8:30, 16:00-17:00
SPOTKANIA COMIESIĘCZNE:
Bierzmowani – III niedziela miesiąca godz. 16:00
Dzieci komunijne - I niedziela miesiąca godz. 12:00
2024
Rozważanie na Uroczystość Poświęcenia Kościoła Własnego 27.10
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A pewien człowiek, imieniem Zacheusz, który był zwierzchnikiem celników i był bardzo bogaty, chciał koniecznie zobaczyć Jezusa, któż to jest, ale sam nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.
Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu».
Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany.
A wszyscy, widząc to, szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».
Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».
Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł odszukać i zbawić to, co zginęło».
Oto słowo Pańskie
Drodzy Bracia i Siostry, chrześcijanie!
W dzisiejszej Ewangelii, którą Kościół przewidział na Święto Rocznicy poświęcenia Kościoła własnego, spotykamy osobę celnika – Zacheusza. Spróbujmy przyjrzeć się jemu, gdyż właśnie Zacheusz zachęca niejako do odnowienia w sobie samym pragnienia spotkania Zbawiciela – Jezusa. Zacheusz – człowiek, który był niskiego wzrostu - przez wszystkich był uznawany za niegodziwego.
To właśnie on bardzo zapragnął zobaczyć Chrystusa. Miał w sobie wystarczająco dużo sprytu i determinacji, aby dopiąć swego. Właśnie pod sykomorą doszło do spotkania dwóch poszukujących się serc. Doszło do spotkania Zacheusza, tego niegodziwego Izraelity i Jezusa Chrystusa – Syna Bożego. Celnik, można powiedzieć niskości, a drugi - Zmartwychwstały z Wysokości. Grzesznik i po Trzykroć Święty. Ten, który pragnie wybawienia i ten, który Wybawia.
Kiedy celnik Zacheusz szukał Chrystusa, na pewno nie zdawał sobie sprawy, że tak naprawdę to on był poszukiwany przez Jezusa: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu” (Łk 19,5b). Oznacza to, że Jezus pragnie czegoś więcej, On chcę stworzyć osobową wspólnotę, zażyłą wieź, głęboką i autentyczna relację miłujących się osób. To właśnie w tym kontekście niezwykle istotna wydaje się lokalizacja Jezusowego spotkania z Zacheuszem. Dokonuje się ono w Jerychu, które uchodzi ono za najstarsze stale zamieszkałe miasto świata, leży w największej depresji na ziemi. Jerycho symbolizuje miasto sprzeciwiające się woli Bożej, a więc ostatecznie miasto grzechu.
Tak więc, aby zrozumieć dogłębnie historię Zacheusza, potrzeba nam wiedzieć i pamiętać czym jest Jerycho. Jerycho to miasto, które sprzeciwiało się Izraelowi w czasach Jozuego, w związku z czym stało się symbolem miasta grzechu, miasta, które sprzeciwia się Bogu, miasta, które kryje w sobie grzech. Jezus wkracza więc do miasta grzechu, by zamieszkać u Zacheusza i ofiarować mu dar zbawienia.
Imię Zacheusz z języka hebrajskiego oznacza tyle co „Bóg pamięta. Tak, jak Syn Boży pamiętał o Zacheuszu, tak też, pamięta o każdym z nas. Pragnie zamieszkać w nas, podobnie jak zamieszkał w domu Zacheusza. A jest to możliwe dzięki sakramentowi pojednania, który uwalnia nasze serca do pełnego przeżywania Eucharystii i najściślejszego – jak to tylko możliwe na ziemi – zjednoczenia z Tym, który „przyszedł szukać i ocalić to, co zginęło” (Łk 19,10).
XPS