Menu
Menu
Ważne strony
Msze Święte:
NIEDZIELA: 8:00; 10:00; 12.00 (dzieci); 16:00 (młodzież)
{kaplica w Osówce: g. 9:00}
DNI POWSZEDNIE: 7:00; 17:30
KANCELARIA PARAFIALNA:
poniedziałek - piątek: 7:30-8:30, 16:00-17:00
SPOTKANIA COMIESIĘCZNE:
Bierzmowani – III niedziela miesiąca godz. 16:00
Dzieci komunijne - I niedziela miesiąca godz. 12:00
2024
Rozważanie na XXXII Niedzielę Zwykłą 10.11
Słowa Ewangelii według św. Marka
Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: "Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok". Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: "Zaprawdę powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie".
Oto słowo Pańskie
Siostry i Bracia w Chrystusie Panu!
Przez ostatnie tygodnie Jezus pragnie nauczyć nas postawy szacunku, słuchania, a także miłości wobec Niego, bliźniego i siebie. W dzisiejszym swoim słowie, które Jezus pragnie do nas skierować poprzez św. Marka mówi, że drugą postawą, jakiej Bóg oczekuje od wierzącego, jest postawa uważnego przyglądania się, mądrego patrzenia na to, co dzieje się wokół: „usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się”.
Te słowa są bardzo ważne, ponieważ Chrystus wchodzi do wnętrza świątyni, staje pośród otaczającego tłumu, spogląda i przypatruje się im. Co więcej, Nauczyciel zajmuje odpowiednie miejsce, aby wszystkich widzieć. W tej postawie, którą zaprezentował Jezus nie było nic z kibica. On nie był „na zewnątrz” Kościoła, ale był w jego sercu, w samym środku. Patrzył na wszystkich i wszystko od środka. Czuł się niejako integralną częścią tego, co działo się wokół i poczuwał się do odpowiedzialności za to.
W dzisiejszym pędzącym coraz to szybciej świecie, pełnym konsumpcjonizmu, zatracenia wartości, potrzeba nam spokoju, dystansu, ciszy, aby dostrzec to, co dzieje się wokół i docenić wartości kiedyś przekazywane. Kultura współczesna mówi: keep doing czy też keep moving - czyli (ciągle) działaj, rób coś, ruszaj się – a nasz Zbawiciel zachęca do czegoś innego. On pragnie nam pokazać, że w życiu ważny jest moment zatrzymania się, wyciszenia, wejścia w swoje wnętrze.
Kiedy człowiek zatrzyma się, chociaż trochę wyhamuje, usiądzie na chwilę, to dopiero wtedy może zaobserwować, czym wypełnia swój dzień, jakie są jego myśli i pragnienia, czy też plany na przyszłość. Ale też wówczas widzi lepiej, kto go otacza i w jakiej sytuacji materialnej czy duchowej się znajduje.
Człowiek, który zechce się zatrzymać chociaż na moment na brzegu swojego życia, które przecież niczym wartki nurt rzeki zabiera go w wieczność, może dopiero dostrzec, co naprawdę jest dla niego najważniejsze. Tylko wtedy, kiedy się modli, kiedy medytuje, człowiek zdoła odkryć, czym tak naprawdę wypełnione jest jego życie. A wówczas nie liczy się wielkość jego czynów, ale czystość intencji, szczerość, z jaką miłuje Boga i bliźniego.
x. PS