Parafia św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie Oficjalna strona Parafii w Czernikowie

Rozważanie na III Niedzielę Adwentu 12.12

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?»
On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni».
Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?»
On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono».
Pytali go też i żołnierze: «A my co mamy czynić?»
On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie».
Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.

Oto słowo Pańskie

Drodzy Bracia i Siostry, chrześcijanie!

Dziś przeżywamy już trzecią niedzielę adwentu. Lecz zanim zaczniemy, prośmy Ducha Świętego, aby zstąpił na Nas i dał Nam mądrość rozumienia Słów Boga. Każdy z Nas z kolejnym dniem coraz bardziej nie może doczekać się Świąt Bożego Narodzenia. Rozpoczyna generalne przygotowania, kupuje prezenty, zaprasza rodzinę do wigilijnego stołu. Lecz musimy zdać sobie, co w Naszym życiu jest ważniejsze. Czy prezenty i czas spędzony z rodziną, czy jednak Dobra Nowina, dzięki niej nastał nowy początek, przełom w życiu chrześcijańskim - narodził się Mesjasz który otworzył nam drogę do Boga, więc możemy nigdy nie umierać, lecz wiecznie żyć.

Cóż mamy czynić? Chyba każdy z Nas choć raz w życiu zadał sobie takie pytanie, gdy przez natłok problemów, stresu, zagubienia w życiu po prostu nie wiedział co zrobić. Odpowiedź na to pytanie możemy znaleźć również w drugim czytaniu. Oddając Nasze życie Jezusowi, nigdy nie będziemy sami na pustyni. Jan odpowiadając na to pytanie, spróbował odnieść się do życiowych i zawodowych problemów ludzi, o różnym wykształceniu i pozycji społecznej, przychodzących do Niego. Jednakże jedyną słuszną drogę wyjścia z przeróżnych sytuacji jest sam Chrystus. Dokładne o tym mówi Jan: robi wszystko, co do niego należy, a na koniec odsyła do najmocniejszego, do samego Jezusa, który chrzci Duchem Świętym.

Wielu ludzi każdego dnia poznaje świat coraz głębiej: szuka odpowiedzi na różne pytania, odpowiednich zachowań, wszelakich porad czy po prostu szuka Boga. Dzisiejsza Ewangelia wskazuje Nam na czyny. Wiara bez uczynków martwa jest, gdyż sama wiara nie wystarcza. Na Niebo nie da się zasłużyć, gdyż tylko łaska zbawia, by nikt się nie chlubił, że sam zdobył ogród światła.

Jednakże nie możemy po prostu siedzieć i oczekiwać na przyjście Pana. Bardzo często również możemy mieć wrażenie, że wszystko co robimy, podoba się Bogu, ale może być inaczej. Może czujemy się przytłoczeni, nie wiemy co z tym zrobić - jakby ktoś ściągnął zasłony do ciemnych pokoi, a tam bałagan każda ściana zdjęta pleśnią i po środku ja, Ty - małe nieświadome dziecko. W końcu uświadamiamy sobie że to jest realne, że żyliśmy w przekonaniu że jest w wszystko dobrze. Odklejeni od rzeczywistości niedojrzały mały człowiek, który w głowie stworzył sobie świat marzeń, utopię. Może żyjemy w chaosie, który myliliśmy z porządkiem i nic nie jest w porządku w mojej głowie i poza nią.

Oddaj życie Bogu, uwierz w Jego słowo i wiedz, że on poprowadzi Cię najlepszą drogą. Wyznaj Mu wszystko bezpośrednio, mimo największych błędów, On się nie rozgniewa. Żaden człowiek nie zastąpi Boga w Naszych życiach. Ludzka miłość jest zawodna, a do tego kończy się ze śmiercią, a Boża miłość jest nieśmiertelna. Przed Bogiem w pokorze wyznaj, że jesteś grzesznikiem, a w końcu poczujesz, że prawdziwie żyjesz. Gdyż najlepszym autorytetem jest Jezus, a najlepszym przewodnikiem po życiu jest Biblia.

Jakub Buler

Przewodniczący LSO